top of page
słoń logo_edited.png

Jak odkryć swoje talenty i uzdolnienia

Zaktualizowano: 3 gru 2020


Kluczem do największych osiągnięć i szczęścia w życiu jest odkrycie i skuteczne wykorzystywanie swoich silnych stron. Czym one są i jak je rozpoznać? Marcus Buckingham i Donald O. Clifton, autorzy bestsellera "Now, discover your strenghts" , sugerują wykorzystanie w tym celu siedmiu poniższych metod, którym można przydać też formułę konkretnych ćwiczeń:


Przypomnij sobie, jak reagowałeś (lub mógłbyś zareagować) w sytuacji ekstremalnej, trudnej. niebezpiecznej, kiedy brak czasu uniemożliwia przemyślane reakcje. Na przykład w samolocie, który nagle zaczyna pikować w dół w ogłuszającym brzęczeniu dzwonków alarmowych. Z dużym prawdopodobieństwem tak właśnie możesz zachowywać się w pracy i na co dzień Czy obserwujesz ludzi i sprawdzasz reakcje otoczenia? Szukasz precyzyjnych wyjaśnień? Sięgasz po „czarny humor”? Przejmujesz odpowiedzialność i inicjujesz działania? Rzucasz na wszystkich podejrzenia, obwiniasz innych?





Jak to było/jest z Tobą?




Nie musisz jednak przeżywać traumy w spadającym jak kamień samolocie, aby zdefiniować swoje talenty. Setki sytuacji w bardziej spokojnym życiu codziennym spełniają równie skutecznie podobną rolę. Przypomnij sobie na przykład ostatnie przyjęcie, na którym znałeś niewiele osób. Z kim spędziłeś większość czasu? Z gośćmi, których znałeś czy z nieznajomymi?. Jeśli „ciągnęło” cię do obcych, zapewne jesteś ekstrawertykiem, możesz też wykazywać naturę skłonną do dominacji.. I odwrotnie, jeśli szukałeś towarzystwa osób ci znanych i ,,wieszałeś” się na nich do końca wieczoru, traktując obcych jak intruzów – może to być dowodem twojej naturalnej potrzeby pogłębiania już istniejących relacji i związków.





Jak to było/jest z Tobą?



A co zrobiłeś lub co byś zrobił, słysząc, że jeden z twoich pracowników nie przyjdzie do pracy, bo ma chore dziecko? Jaka była twoja pierwsza myśl? Jeśli pomyślałem o dziecku, co mu dolega i kto się nim opiekuje, kierujesz się w życiu empatią. Lecz jeśli pomyślałeś, kto zastąpi nieobecnego w pracy pracownika, wykazujesz niewątpliwy zmysł organizacyjny, działasz jak organizator.




Jak to było/jest z Tobą?




A co z sytuacją, kiedy musiałeś podjąć decyzję nie znając wszystkich faktów lub znając ich bardzo niewiele? Jeśli niepewność nie wpłynęła na twoje dobre samopoczucie i kierujesz się zasadą, że każde posunięcie, nawet niewłaściwe będzie lepszym rozwiązaniem, wykazujesz cechy „aktywatora”, który woli działać niż czekać. Z kolei jeśli właśnie czekasz, odwlekasz działanie do momentu, kiedy zdobędziesz więcej danych, wykazujesz talent analityka




Jak to było/jest z Tobą?



Na powyższych przykładach widać, jak spontaniczność reakcji odsłania nasze przyrodzone uzdolnienia. Ale czy tylko nie kontrolowane, instynktowne reakcje służą temu celowi?. Nie. Są jeszcze zamiłowania, zwłaszcza te, które charakteryzowały nas w dzieciństwie. Sytuacje, w których tęskniłeś do robienia czegoś, a kiedy już to robiłeś, nie mogłeś lub nie dawałeś się od tego oderwać, a świat przestawał istnieć. One mogą wskazywać twoją „drogę”. W dorosłym życiu na ogół zapominamy o predyspozycjach i talentach, jakie ujawnialiśmy swobodnie i bez przeszkód jako dzieci, bez ograniczeń i nacisków środowiska, których ofiarą padaliśmy (świadomie lub nie) na drodze dojrzewania i w dorosłym już życiu. Picasso w wieku 13 lat już chodził do Akademii Sztuk Pięknych, pięcioletni Frank Gehry, późniejszy wybitny architekt konstruował wszędzie, gdzie tylko mógł dziwaczne i wymyślne budowle z deseczek i odpadków drewna, jakie wynosił z warsztatu swojego ojca, dwunastoletni Mozart napisał swoją pierwszą symfonię. Właśnie w dzieciństwie jedne rzeczy przyciągają nas z nieodpartą siłą, na inne pozostajemy obojętni. Kiedy twój brat gonił się z rówieśnikami na podwórku, a ty siedziałeś nad starym zegarkiem, próbując go rozłożyć na części – ujawniałeś już swój analityczny umysł. A może mama zamiast urządzić ci siódme urodziny w domu, jak planowaliście wspólnie, zabrała cię do McDonalda? A ty się rozbeczałeś, już jako małolat wykazując przywiązanie do dyscypliny, planowania i rutynowych działań.


W myśleniu i analizie wykazywanych w dzieciństwie predyspozycji i uzdolnień mogą Ci pomóc także odpowiedzi na następujące pytania, sugerowane przez Laurie Beth Jonem w książce pod tytułem „Droga”




W co najchętniej bawiłeś się jako dziecko?


Jakie były twoje ulubione zabawki?


W co najbardziej lubiłeś grać?





Co w dzieciństwie przychodziło ci szczególnie łatwo?


Czego uczyłeś się szczególnie chętnie?


Co najczęściej odpowiadałeś na pytanie, kim będziesz, jak dorośniesz?





Co cię szczególnie ekscytowało? Tak że zapominałeś o „świecie bożym”?


A co najbardziej złościło?


Jakie „porywy serca” pamiętasz? Konkretne reakcje i sytuacje?


W jakich trudnych sytuacjach musiałeś reagować spontanicznie? Jak i i co to było?


Jakie wyzwania podejmowałeś chętnie?


Jakich wyzwań unikałeś lub przed jakimi wycofywałeś się?




A więc jak to było/jest z Tobą?.



Jeśli jest coś, czego łatwo i szybko się uczysz – to w tej dziedzinie możesz wykazywać talent i uzdolnienia. To może ujawnić się niekiedy w bardzo późnym wieku, niekoniecznie w dzieciństwie. Henri Matisse, którego twórczość inspirowała Picassa, do dwudziestego pierwszego roku życia nie miał pędzla w ręku. Był wtedy prawnikiem – dodajmy, słabym i sfrustrowanym prawnikiem Złożony kolejną grypą otrzymał od matki pudełko farb, aby miał się czymś zająć. I nagle wszystko się zmieniło, całe życie. Matisse zaczął malować z tak niespotykaną energią i przejęciem, że cztery lata później, jako malarz samouk został przyjęty do najbardziej prestiżowej Szkoły Sztuk Pięknych w Paryżu.





Jak to było/jest z Tobą?




Czy robisz coś z przyjemnością, radością, najwyższym zadowoleniem? Coś pozytywnego? To kolejny ślad prowadzący do rozpoznania talentu. (Uwaga: jeśli uszczęśliwia cię widok staruszki, która fiknęła kozła na skórce od banana, to lepiej przed odpowiedzią na powyższe pytania przeredaguj swoją listę wartości...). Satysfakcja, zadowolenie dla każdego człowieka może oczywiście przyjmować różne formy i mieć różne znaczenie, ale dobrym kryterium oceny w tym względzie jest pytanie (i odpowiedź): kiedy znowu będę mógł to robić?


Tak, to naprawdę najważniejszy i najpewniejszy sposób rozpoznawania swoich największych możliwości i prawdziwych uzdolnień. Może czasochłonny, ale bardzo skuteczny.. Po prostu zajmij się czymś i spójrz na siebie z boku. Jak szybko uczysz się tego, co nowe? Czy ćwiczysz z radością? Jak bardzo temat cię wciąga? Czy tak cię pochłania, że wręcz zapominasz o „bożym świecie”? Wydaje się, że to, co robisz, przychodzi ci z zadziwiającą łatwością? Jeśli po kilku, kilkunastu tygodniach nic się takiego nie zdarza, odpuść sobie. To nie ten talent.. Zajmij się czymś innym i znowu przypatrz się, jak ci idzie.



Ten system jest szczególnie wart zachodu w procesach wychowawczych i edukacyjnych których odbiorcami są dzieci Niestety szkoła tego nie robi. Jest tak przejęta przekazem wiedzy i ćwiczeniem stosownych umiejętności, że uświadamianie uczniom ich naturalnych talentów ucieka uwadze (i wykracza poza możliwości czasowe). Ciężar tego zadania spada więc na ucznia. I na dom rodzinny, jeśli jest świadom wagi i konieczności działań w tym kierunku.



Czy na podstawie powyższych notatek, uwag i przemyśleń możesz dopisać możliwie najbardziej szczegółowo i wiarygodnie, dokończenie zdania:




Moje mocne strony to:

..............................................................................................................................

426 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page