top of page
słoń logo_edited.png

Środowisko sprzyjające twórczej pracy mózgu

Zaktualizowano: 3 gru 2020

Mózg, jeśli ma sprawnie działać, reagować na narzucane zadania, musi się „odżywiać”. Właściwej do utrzymywania go w gotowości pożywki dostarczają wszystkie właściwie pobudzające bodźce, czyli możliwie najwięcej wrażeń zmysłowych.


W bogatym w takie bodźce otoczeniu nie tylko przyjemniej będzie się uczyć, ale i łatwiej wykorzystać tzw.  prawo kontekstu, wspierające działania pamięci. A więc: · Zadbaj (niekoniecznie od razu), aby pokój w którym się uczysz miał ściany pomalowane w kolorach, które lubisz, łagodnych i optymistycznych. W wyborze możesz kierować się ogólną analizą cech kolorów*, z której wynika, że w pomieszczeniach przeznaczonych do nauki (również w biurach) bardzo dobrze funkcjonuje kolor turkusowy, wywołujący uczucie miłego chłodu, świeżości i ożywienia.




· Pokój powinien być wolny od hałasów · Na ścianach zawieś ulubione i inspirujące dzieła malarskie, które co jakiś czas zmieniaj. Jeśli możesz, wstaw również rzeźby. Zadbaj o formę graficzną z wyraźnym wzorem, rytmem i geometrią, kontemplowanie których polepszy twoją koncentrację. Bardzo dobre są na przykład wycinanki ludowe. · Z dobrego sprzętu stereo puszczaj delikatną muzykę klasyczną; można ją dobrać bardzo fachowo, zależnie od rodzaju wysiłku umysłowego, w który się angażujesz. Szczególnie zalecane są zestawy utworów, składające się na tzw. koncert „aktywny” i „pasywny” (patrz dalej) · Świetnie sprawdza się (również jako źródło kojącego dźwięku) mała fontanka z zamkniętym obiegiem wody, którą możesz zainstalować w małym „oczku”, dodatkowo obsadzonym roślinami wodnymi. Przy tym oczku postaw wygodne siedzenie, może mały stolik i niech to będzie miejsce do „zadań specjalnych”. W ciszy wypełnionej szmerem wody o wiele łatwiej popaść w twórczą zadumę, przypomnieć sobie życiowe cele, pogadać ze swoim „ja” czy sięgnąć do pokładów intuicji · Ustaw wygodne meble, jak sofa, fotele, wypchane poduszki do siedzenia, materac na podłodze (chodzi o to, abyś mógł się gdzieś położyć dla relaksu), zawieś nawet hamak.. Ale przy biurku/stole siadaj na normalnym krześle, owszem, z oparciem, ale dość twardym, zapewniającym lekkie napięcie mięśni pośladków i nóg. Pod nogi możesz podłożyć podstawkę wysokości dwóch grubszych książek. To bardzo pomaga, zwłaszcza przy dłuższej pracy przy biurku. · Na biurku (stole) miej tylko to, czym zajmujesz się w danej chwili (nie powinno cię nic rozpraszać). Ale kilka ulubionych przedmiotów lub pamiątek może sprzyjać koncentracji i podtrzymaniu miłego nastroju. · Zorganizuj miejsce do prostych ćwiczeń gimnastycznych, dla odprężenia i rozluźnienia ciała. Zainstaluj w drzwiach prosty drążek gimnastyczny, do ćwiczeń w leżeniu połóż na podłodze mały dywanik. · Zadbaj o kwiaty, cięte  i doniczkowe, zwłaszcza te przyjazne człowiekowi. Szczególnie „zdrowe” są paprocie, geranium i pelargonie, także domowe lipki (np. afrykańska), wrzośce, fiołki alpejskie, hiacynty i tulipany (trzy ostatnie kwitną cały rok). Spróbuj pobawić się także w uprawę róż miniaturowych.


Paprocie domowe (udają się również ogrodowe) produkują spore ilości tlenu, ale przede wszystkim jonizują ujemnie powietrze, wzmacniając swoim biopolem biopole człowieka. Prawdziwym mistrzem w tym względzie jest geranium, inaczej bodziszek (w Bułgarii nazywanym „zdrawec”, i słusznie). Cenną cechą pelargonii (oprócz tego, ze znakomicie odświeżają powietrze) są pachnące liście, u niektórych gatunków dopiero po potarciu palcami, dlatego warto ustawiać je w zasięgu ręki. Zdecyduj się jednak na jeden gatunek, gdyż zapachów różnych pelargonii nie należy mieszać. Polecane odmiany to: „Lady Plymouth”, „Old Spice” i „Fragrans”


Uwaga: jeśli nie uda ci się utrzymać w mieszkaniu paproci, geranium lub pelargonii, przyczyną mogą być żyły wodne. Wstaw odpromienniki, a jeszcze lepiej skonsultuj się z radiestetą.

· Trzymaj w pobliżu zestaw prostych klocków, plastelinę albo modelinę do zabawy w trakcie twórczego namysłu. · Miej blisko siebie zdrową, dobrą wodę do picia. Woda, najlepszy elektrolit, ułatwia przebieg procesów myślowych. Nawadniaj się. · Wykorzystuj silę rytuału, przyzwyczajeń i nawyków. Do nauki zmień ubranie (np., zakładaj „koszulkę Mistrza”, ulubioną czapeczkę, itp.,, na biurku/stole ustaw ulubione gadżety, ucz się o stałych porach dnia, itp. · Zadbaj o właściwe oświetlenie – najlepsze są zwykłe żarówki lub lampy halogenowe (uciekaj od jarzeniówek). Jak najwięcej korzystaj ze światła dziennego. · Zawieś gdzieś w widocznym miejscu abstrakcyjną formę, poruszaną podmuchami powietrza. · Zadbaj o dobre, świeże powietrze, a więc wstaw wentylator, grzejnik i nawilżacz (jeśli trzeba). Kup domek „zapachowy” i używaj zapachów sprzyjających pracy umysłowej i relaksowi.




Lawenda, eukaliptus i pomarańcza rozjaśniają umysł, działają odświeżająco i pobudzająco, podobnie werbena (nie bez powodu lubił ją szczególnie Petroniusz, mistrz smaku i elegancji z „Quo vadis”. Działanie pamięci usprawniają natomiast bazylia i rozmaryn.

Pamiętaj, że bardzo szkodliwy nie tylko dla pracy umysłowej, ale w ogóle dla zdrowia jest tzw. smog elektromagnetyczny (czytaj dalej). Źródłem tego niewidzialnego „zanieczyszczenia” są wszystkie pobliskie urządzenia elektryczne i elektroniczne. W miejscu, gdzie uczysz się lub pracujesz takich urządzeń powinno być jak najmniej. · „Poszerz” przestrzeń, zawieszając w zasięgu wzroku lustro. Jeśli wierzysz w idealne dopasowanie mebli i przedmiotów domowych do całości domu i jego otoczenia, poznaj zasady feng-shui ) lub zasięgnij rady specjalisty) · W widocznym miejscu zawieś/postaw obrazek,  zdjęcie lub znak (może być w formie napisu lub symbolu), jako „przypominacz” głównego celu, do którego dążysz. Może twoje również twoje godło, ulubiony aforyzm lub dewizę?... · Wstaw globus, mapę nieba gwiaździstego (lub graficzną wizję  Wszechświata) i obraz bezmiaru i głębi oceanu, abyś zawsze pamiętał, dokąd możesz sięgać twórczą myślą. We Wszechświecie i głębinach oceanu leży przyszłość ludzkości. Oswajaj podświadomość z obszarami przyszłej aktywności.


Dobór muzyki do różnych celów:



Muzyka do nauki (koncert :”aktywny”)

Tomasz Albinioni: koncert op. 9 nr 2, adagio Carl Philip Bach: koncert Es-dur na organy, adagio Jan Sebastian Bach: inwencje 2- i 3-głosowe, Das Wohltemperierte Klavier, koncert G-dur na flet i smyczki, largo, koncert F-dur na harfę, largo, koncert C-dur na harfę, Wolfgang Mozart: Koncert na skrzypce i oriestrę nr 7 D-dur Arcangello Corelli: koncert D-dur nr 7, sarabanda, konceret a-moll nr 9, Piotr Czajkowski: koncert fortepianowy b- moll Haydn: Symfonia nr 67 F-dur, Symfonia nr 69 B – dur, Georg Haendel: sześć fantazji na harfę, koncert B-dur op. R nr 6 – wersja na harfę, koncert g-moll na wiolonczelę i smyczki, largo Jan Pachelbel: koncert D-dur, andante, sinfonia B-dur, andante, Antonio Vivaldi: sześć oncertów na flet op. 6, koncert D-dur na lutnie/gitarę EXII nr 15, koncert d-moll na violę RXII nr 38, largo, koncert C-dur na mandolinę, largo George Teleman: podwójna fantazja G-dur na harfę, largo Beethoven: koncert skrzypcowy D-dur, op. 61, koncert fortepianowy V – Es- dur, op. 73

Utwory relaksacyjne (do koncertu „pasywnego”)

Jan Sebastian Bach: Fantazja na organy G-dur, Fantazja c- moll, Trio d-moll, Wariacje kanoniczne Arcangello Corelli: Concerti Grossi, op. 6, nr 2, 5, 8, 9, Concerti Grossi, op. 4, nr 10, 11, 12 George Haendel: Muzyka na wodzie Samuel Barber: adagio na orkiestrę Piotr Czajkowski: nokturn d-moll op. 19 nr 4 Gabriel Faure: Siciliana Christopher Gluck: Taniec błogosławionych duchów Vivaldi: pięc koncertów na flet i orkiestrę kameralną Wolfgang Mozart: koncert klarnetowy A-dur KV 622, adagio Sergiusz Prokofiew: I. koncert fortepianowy, III. część Jules Massenet: medytacja na orkiestrę z opery „Thais”


Smog elektromagnetyczny


Organizm człowieka składa się z ok. 70 bilionów komórek. Jesteśmy zdrowi, jeśli te komórki są również zdrowe i pracują w stanie optymalnym. Kiedy tak się stanie? Kiedy każda komórka otrzyma odpowiednia ilość substancji odżywczych (w tym witamin i soli mineralnych), tlen, i kiedy zapewni się sprawne usuwanie produktów przemiany materii (inaczej metabolików) oraz dwutlenku węgla i wody. Wszystkie te procesy przebiegają dzięki własnemu polu elektromagnetycznemu komórki (plus wewnątrz, minus na zewnątrz). Inaczej mówiąc każda komórka przypomina małą elektrownię i. im różnica wspomnianego potencjału jest większa, tym lepsza praca komórki i sprawniejsza wymiana komórkowa.

Od kilkudziesięciu lat wiemy, ze potencjał elektrostatyczny komórki ulega zachwianiu pod wpływem długotrwałego działania pola elektromagnetycznego o częstotliwości 50 Hz, czyli takiego, jakie powstaje wokół przewodów i urządzeń elektrycznych. Doprowadza to do depolaryzacji komórki, zaburzeń w jej funkcjonowaniu, a w konsekwencji do jej obumierania. Bóle i zawroty głowy, bezsenność, nadciśnienie, drżenie rąk, ogólne osłabienie i zmęczenie, mniejsza odporność – przyczyn tych i wielu innych chorób upatruje się dzisiaj w zaburzeniu procesów elektrycznych bądź magnetycznych wewnątrz organizmu ludzkiego, a te z kolei są skutkiem oddziaływań szkodliwych pól elektromagnetycznych, wytwarzanych przez maszyny i rozmaite urządzenia techniczne, wszechobecne w naszym środowisku.


W domu wcale nie jesteśmy bezpieczni. Suszarki, maszynki do golenia, mikser, kuchenka mikrofalowa, radio, telewizor, żelazko, toster, komputer, telefon komórkowy, elektryczne ogrzewanie podłogowe, ba! – zwykłe włączniki światła, instalacje podtynkowe i kontakty są źródłem smogu elektromagnetycznego

Unikaj tego jak możesz!

396 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page